Pewna popularna artystka na jednym z koncertów wykonała swój największy przebój. Nie wyszło najlepiej. Tymczasem publiczność zaczęła skandować: śpiewaj, śpiewaj! Młoda gwiazda z radością wykonała bis. Po raz kolejny usłyszała: śpiewaj, śpiewaj! Szczęśliwa zaśpiewała jeszcze kilkanaście razy, spełniając życzenie publiki. Kiedy wreszcie, zmęczona powiedziała do mikrofonu, że już wiecej nie da rady, tłum zgodnie krzyknął: śpiewaj, do cholery, tak długo, aż się nauczysz!
![Marek Tomków: Nie chcę braw [FELIETON]](https://prowly-uploads.s3.eu-west-1.amazonaws.com/uploads/landing_page/template_background/94821/6b0fa2f7cb1f0ce8d7a0659398c53170.jpg)
Marek Tomków: Nie chcę braw [FELIETON]
Dziwny jest ten czas, kiedy zaczynamy posługiwać się określeniami „przed COVID-em” i „w czasie pandemii”. Kiedy najczęściej wymawiane słowo to „koronawirus”, a życiowe cele związane są ze „spłaszczeniem krzywej”. Dziwne były święta z rodziną na ekranie laptopa i dziecięc...
Czytaj więcej