Nowe przepisy w sprawie koronowirusa wywróciły do góry nogami pracę aptek i hurtowni farmaceutycznych, które na gigantyczną skalę muszą raportować informacje o produktach i odmowy realizacji zamówień. Przy okazji walki z koronawirusem resort zdrowia powinien zdjąć tymczasowo część obowiązków z branży farmaceutycznej.
NOWE REGULACJE
„Publikacja wykazu ograniczy możliwości wywozu leków i wyrobów medycznych określonych w nim za granicę, by zwiększyć ich dostępność dla polskich pacjentów” - czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia.
FARMACEUCI TONĄ W RAPORTACH!
- Przepisy Prawa farmaceutycznego jasno i precyzyjnie wskazują, które produkty mają być raportowane do systemu ZSMOPL - podkreśla Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ministra zdrowia.
- Mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją - mówi Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. – Jeszcze kilka tygodni temu mało kto mógłby sobie wyobrazić, że Sejm uchwali ustawę, która pozwoli ministrowi zdrowia na wprowadzenie sztywnych cen leków OTC, że w aptekach będzie brakować środków antyseptycznych i trzeba będzie raportować tego typu odmowy realizacji zamówienia, a farmaceucie będzie grozić do 10 lat więzienia za sprzedaż paracetamolu do sklepu spożywczego. Nie wyobrażam sobie tego, żeby resort zdrowia i podległe mu instytucje karały farmaceutów za niewywiązywanie się z obowiązków narzuconych z dnia na dzień. Zamiast tego, do momentu, kiedy farmaceuci będą przygotowani do raportowania dodatkowych produktów z listy antywywozowej, resort powinien przypominać farmaceutom o dodatkowych obowiązkach i wyjaśniać wątpliwości.
GIGANTYCZNA LICZBA ODMÓW Z HURTOWNI
„Ilość dokumentów, która będzie generowana przez apteki i hurtownie wzrośnie do wielkich rozmiarów, gdyż wielu z tych wyrobów nie mają na stanie wytwórcy, a także hurtownie. Większość zamawianych wyrobów jak np. maski będzie więc generować odmowy, które muszą być wysyłane do GIF” – czytamy w apelu ZPHF do wiceministra.
NIEJASNE PRZEPISY
- Lista antywywozowa jest zbyt ogólna i daje duże pole do nadużyć albo zaniechań w przypadku raportowania odmów do ZORZ – tak kształt listy antywywozowej z 5 marca komentował Marek Tomków z NIA. - Powinna być na niej podana np. konkretna nazwa wyrobu medycznego, wielkość opakowania, liczba sztuk i nr EAN. Tymczasem wiele wyrobów medycznych w ogóle nie ma numerów EAN.
- Wprowadzono kody EAN dla produktów leczniczych oraz dodano leki do dezynfekcji – napisał na Twitterze Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia. - Zmniejszono listę grup wyrobów medycznych do najbardziej deficytowych w aktualnej sytuacji. Można się spodziewać kolejnych aktualizacji w zależności od rozwoju sytuacji na rynku. Pracujemy z branżą leków i wyrobów medycznych w celu maksymalizacji dostępności do najbardziej istotnych leków i produktów medycznych w Polsce.