We Włoszech rośnie liczba osób zarażonych koronawirusem. Zachorowało już 230 osób, w tym 7 zmarło. W Polsce, jak na razie, nie mamy żadnego potwierdzonego przypadku zakażenia wirusem 2019-nCoV – niektórzy spekulują jednak, że to tylko kwestia czasu, kiedy i u nas pojawią się pierwsi chorzy. Czy jesteśmy na to gotowi?
- służby medyczne / lekarz stawiają pierwszą diagnozę, po której pacjent wraca do domu lub jest kierowany do szpitala na oddział zakaźny, celem obserwacji;
- po otrzymaniu informacji o podejrzeniu zakażenia państwowy inspektor sanitarny podejmuje działania związane z objęciem pacjenta i osób, które były z nim w kontakcie nadzorem epidemiologicznym. W przypadku koronawirusa 2019- nCoV może to potrwać do 14 dni, czyli maksymalnego okresu wykluwania wirusa.
- bieżącym kontakcie z lekarzem / służbą medyczną w przypadku osoby podejrzanej o zakażenie przebywającej w szpitalu,
- codziennym kontakcie z osobami z otoczenia podejrzanego o zakażenie, które przebywają w domu oraz pozyskiwanie informacji o ich bieżącym stanie zdrowia i temperaturze ciała.
Jeśli osoba, która pozostawała w otoczeniu pacjenta podejrzanego o zakażenie zgłasza złe samopoczucie i podwyższoną temperaturę ciała zostaje przetransportowana do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego lub zespół transportu sanitarnego. O tym fakcie uprzedzany jest również szpital zakaźny. Jeśli sytuacja tego wymaga w działania koordynujące włącza się Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ministra zdrowia
Informacje na podstawie materiałów MZ przygotowanych dla „Magazynu Aptekarskiego” na początku lutego br.