Farmaceutów czeka wyższa niż dotychczas kara za błędne wprowadzenie numeru PESEL pacjenta do systemu. Zamiast kwoty do 200 złotych, ma to być aż 600 (i to bez widełek).
Wielkość i uznaniowość projektowanych kar kojarzy mi się ze zlicytowaniem majątku właściciela pojazdu, który został chwilowo zaparkowany na zakazie postoju, bo kierowca przywiózł do szpitala osobę ranną w wypadku. Trudno dla takich kar oczekiwać akceptacji samorządu aptekarskiego. Bo czy jest winą apteki, że często lekarze mają nieczytelny charakter pisma albo że nawet e-recepta może być wystawiona z błędami. I wreszcie: czy jest winą apteki, że prosty list lekarza do aptekarza, jakim jest recepta został skomplikowany do granic absurdu?
Mariusz Politowicz, właściciel apteki Pod Wagą w wielkopolskim Pleszewie