Takiej historii jeszcze nie opisywaliśmy. Na Śląsku grupa przestępców postanowiła zarobić w nietypowy sposób.
„Inwestorzy” tracili pieniądze, ale nie szli na policję, bo zdawali sobie
sprawę z tego, że uczestniczyli w nielegalnym obrocie lekami.
Policjanci z Katowic, którzy pracowali nad tą sprawą od 2016 roku,
szacują, że oszukanych w ten sposób zostało kilkanaście osób, które
straciły prawie 4 mln zł. Szefowi grupy przestępczej grozi do 10 lat
pozbawienia wolności, pozostałym przestępcom do 8 lat. Ciekawe,
jaki los czeka „inwestorów”, skoro byli świadomi nielegalności tych
działań.