GIF nałożył karę na spółkę, która prowadziła działania reklamowe polegające na udziale w programie lojalnościowym oraz kolportowaniu gazety reklamowej.
Spółka odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który podtrzymał opinię GIF.
Nie dając za wygraną, spółka złożyła skargę kasacyjną do Naczelnego Sadu Administracyjnego, lecz została ona uznana za niezasługująca na uwzględnienie.
Leki nie są zwykłym towarem rynkowym. Obrót lekami musi być więc i jest reglamentowany przez państwo. Prowadzący taką działalność nie mogą korzystać z pełni wolności gospodarczej.
Naczelny Sąd Administracyjny
Ustawodawca, ograniczając dopuszczalność reklamy leków i zakazując reklamy aptek, ma na uwadze ochronę zdrowia ludzkiego. Kieruje się więc ważnym interesem publicznym w rozumieniu art. 22 konstytucji. W ramach prawidłowo funkcjonującego systemu ochrony zdrowia powinny bowiem funkcjonować mechanizmy, które pozwalają na zakup leków wtedy, kiedy są one rzeczywiście niezbędne, a nie wtedy, gdy pojawia się taka pokusa wywołana reklamą. Z tych powodów reklamy leków i aptek można uznać za działalność jednoznacznie nakierowaną na dobro pacjenta.
Naczelny Sąd Administracyjny
Wyznacznikiem przekazu reklamowego jest nie tylko mniej lub bardziej wyraźna zachęta do kupna towaru, ale i faktyczne intencje podmiotu dokonującego przekazu oraz odbiór przekazu przez jego adresatów. Wypowiedź jest reklamą, gdy nad warstwą informacyjną przeważa zachęta do nabycia towaru. Taki cel przyświeca nadawcy wypowiedzi i tak odbiera ją przeciętny odbiorca, do którego została skierowana. Wszelkie promocje, w tym cenowe i rabatowe, są reklamą towaru i firmy, która ich dokonuje (por. wyrok NSA z dnia 6 lutego 2018 r., sygn. akt II GSK 3102/17).