W ludzkiej naturze leży wchodzenie w konflikty. Są one następstwem sprzecznych dążeń, różnych celów i mijających się ze sobą działań. W tak zróżnicowanym zespole, jakim jest personel apteczny, ciągłe unikanie konfliktów jest niemożliwe.
Mamy różne zdania
Paweł Motyl „Labirynt. Sztuka podejmowania decyzji”
Brak danych
Steven Covey w swojej książce „7 nawyków skutecznego działania” tak przedstawił motywy ludzkiego działania w relacjach z innymi:„Nasza kultura uczy, że jeśli pragniemy coś w życiu osiągnąć, powinniśmy troszczyć się tylko o siebie”. Pisze:„Życie to gra, wyścig, konkurs i lepiej, żebyś w nim zwyciężył”. Szkolnych kolegów, kolegów z pracy, nawet członków rodziny postrzega się jako rywali – im bardziej im się uda, tym mniej zostanie dla ciebie. Oczywiście usiłujemy wydawać się szczodrzy i cieszyć sukcesami innych, ale prywatnie wielu z nas zamartwia się powodzeniem innych.
Zarzewiem konfliktu może być również presja czasu. Gdy czas płynie szybko, ekspedycja pęka w szwach, a w aptece brakuje rąk do pracy, emocje sięgają zenitu. Często jesteśmy święcie przekonani, że pracujemy więcej, szybciej i lepiej od innych. Ten błąd poznawczy sprawia, że często umniejszamy zasługi innych, a nierzadko stosujemy przemoc psychiczną czy wydajemy polecenia w sposób autorytatywny.
Czy konflikty są złe?
Cały czas musi ponadto dbać o utrzymanie klimatu akceptacji zmian, rozważnie karząc i chwaląc pracowników po to, by z jednej strony personel nie czuł, że jego trud idzie na marne, a z drugiej, by nie spoczął na laurach. Ostatnim etapem rozwiązywania sytuacji konfliktowej jest utrwalanie dobrych nawyków. To największe wyzwanie dla kierownika apteki. Kiedy udało się już opanować nieporozumienie i stworzyć na nowo pewne pole do działania, trzeba skutecznie zapobiegać powrotowi do złych przyzwyczajeń. Stale należy odwoływać się do wcześniejszych ustaleń i przestrzegać ich.
Pomyślne rozwiązanie sytuacji konfliktowej zależy od osoby zarządzającej zespołem aptecznym. To jej kompetencje przywódcy i doświadczenie wpływają na kreowanie przyjaznej atmosfery pracy i otwartej komunikacji wewnątrz zespołu. Taka grupa ludzi gotowa jest potem do podejmowania nowych wyzwań i realizowania celów. Wbrew powszechnej opinii ostatnim etapem rozwiązania sytuacji konfliktowej nie powinien być kompromis, ale obopólne zwycięstwo. Zamiast zmuszać skłóconych pracowników do daleko idących ustępstw, należy doprowadzić do takiej sytuacji, by czuli się oni zwycięzcami.