Przez niemal siedem lat toczyła się przed sądem sprawa, którą pewna apteka wniosła przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Domagała się uznania za nieistniejące jego zaleceń pokontrolnych. Stawka była ogromna– sięgała niemal 1,2 mln zł, bo zwrotu takiej kwoty żądał Fundusz. Wyrok, zważywszy na fakt, że apteka nie przedstawiła do kontroli 7389 recept, nie może dziwić – Sąd Okręgowy w Siedlcach oddalił jej powództwo.