100 milionów złotych rocznie - tyle Polacy wydają rocznie na podróbki leków. To nawet 10-15% wszystkich produktów leczniczych. Najczęściej fałszowane są produkty wspomagające odchudzanie, na problemy z erekcją oraz hormony sterydowe. Czy ktoś zatrzyma falę, która staje się niebezpieczna dla pacjentów?
Być może wyjdę na kogoś, kto za wszelką cenę chce reklamować apteki, ale taka jest prawda: jeśli ktoś nie chce ryzykować kupienia podróbki, powinien iść do apteki, a nie liczyć na uczciwość e-sklepu zarejestrowanego, dajmy na to, w Wietnamie.
Marek Tomków - wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej
To tylko jeden z wielu elementów większej układanki. fakt synergii powinien zostać osiągnięty dodatkowo poprzez edukację - w tym zarówno pacjentów, jak i środowiska medycznego. Do tego trzeba wzmocnienia organów ścigania i zmiany kwalifikacji przestępstwa fałszowania leków, które do tej pory najczęściej traktowane było jedynie jako czyn przeciwko ochronie własności intelektualnej.
Bogna Cichowska-Duma - dyrektor generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych "Infarma"
GIF ma związane ręce
Nawet gdy wiemy, że sklep internetowy zarejestrowany w wietnamskiej wiosce sprzedaje podrabiane leki klientom, niewiele możemy zrobić. Cała nadzieja w Służbie Celno-Skarbowej. Ale oczywiście nie jest ona w stanie wyłapać wszystkich przesyłek z fałszywkami.
Paweł Trzciński - rzecznik GIF