GIF oznajmił, iż zgłosi do prokuratury firmę, która wprowadziła do swojej oferty usługę pośredniczenia w zakupie leków na receptę. Tzw. "szoper" odbiera od pacjenta receptę, realizuje ją i następnie dostarcza leki. Wszystko za odpowiednią opłatą. Według Inspekcji Farmaceutycznej taka działalność narusza obowiązujące prawo w takiej formie.
Nie przysługa, a zarobek
Innego zdania są oczywiście przedstawiciel firmy On Demand:
Zgodnie z naszym regulaminem szoper, kupując lek, działa w imieniu swojego klienta jako zastępca bezpośredni, a nie tylko na jego rzecz. Skutek takiego działania w postaci nabycia praw lub obowiązków powstaje bezpośredni, a nie tylko na jego rzecz. Skutek takiego działania w postaci nabycia praw lub obowiązków powstaje bezpośrednio po stronie klienta, umowa sprzedaży jest zawarta w aptece, a szoper nie jest stroną i nie uczestniczy w obrocie produktami leczniczymi. Stronami są tylko apteka i klient reprezentowany przez szopera.
Zbigniew Płuciennik, prezes zarządu On Demand Sp. z o.o.
Dane wrażliwe poza kontrolą
Pamiętajmy, że recepta zawiera kluczowe dane pacjenta. Przepisane leki prowadzą bezpośrednio do informacji o stanie zdrowia, które stanowią dane wrażliwe.
Łukasz Waligórski - członek Naczelnej Rady Aptekarskiej, redaktor Mgr.farm