W branży chodzą słuchy, że amerykański gigant handlu internetowego planuje rozszerzenie działalności na rynek apteczny. Czy zagraża to polskim aptekarzom? Dla Dziennika Gazety Prawnej sprawę komentuje Zbigniew Niewójt.
Z pewnością ograniczenie możliwości otwierania nowych aptek tylko o farmaceutów uniemożliwi działanie takich graczy jak Amazon. Chyba, że sprzedaż odbywałaby się z apteki z kraju unijnego, w którym sprzedaż internetowa jest dozwolona. Wtedy wchodziłyby w grę relacje między polskim prawem, a prawem innego kraju unijnego, z uwzględnieniem prawa do swobodnego przepływu towarów. Natomiast kluczowe jest odniesienie się do konkretnego schematu działania - na razie uprawiamy futurologię.
Zbigniew Niewójt - p.o. głównego inspektora farmaceutycznego
Polskie prawo jest bardziej restrykcyjne wobec sprzedaży internetowej leków od regulacji legislacyjnych innych państw i na pierwszy rzut oka trudno znaleźć niszę, w której taki podmiot mógłby zadebiutować na naszym rynku.
(...) Ale nawet bez dogłębnej analizy jasne jest, że Amazon nie może być podmiotem prowadzącym sprzedaż internetową z terenu Polski. Czy Amazon miałby stać się kolejną z polskich hurtowni? Być może, ale wtedy odpada możliwość sprzedaży leków do pacjenta.
Zbigniew Niewójt - p.o. głównego inspektora farmaceutycznego