Minister Konstanty Radziwiłł w wywiadzie dla Rzeczpospolitej opowiada się za poselskim projektem nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne. Jednym z powodów jest konieczność walki z aptekami-duchami i procederem nielegalnego wywozu leków.
To był projekt poselski ("Apteka dla Aptekarza" - red.). Ustawa nie przeszła przez komisję, która się nią zajmowała, ale to nie koniec tej ustawy w Sejmie. Z tego co wiem, wróci ona do procedowania. Mamy w Polsce problem z aptekami sieciowymi, które nie są zdrową konkurencją dla aptek prowadzonych z dziada pradziada przez aptekarzy. Nie chcemy, żeby apteki rodzinne znikały na rzecz, często, tzw. aptek-duchów.
Konstanty Radziwiłł, Minister Zdrowia
To apteki, które powstają nie po to, aby dostarczać leki pacjentom. Niedługo po otwarciu są zamykane. Nie jest tajemnicą, że w Polsce mamy do czynienia z niebezpiecznym procederem znikania leków z rynku. Część aptek-duchów, które są likwidowane, zanim instytucje kontrolne zdołają je skontrolować, przejmuje długą listę leków, które następnie są wywożone nielegalnie z Polski. Uczestniczą w tym procederze również placówki medyczne-duchy. Z tym musimy również walczyć za pomocą ustawy. Na rynku aptecznym musi zapanować równowaga. Moim zdaniem to aptekarze powinni móc zakładać nowe apteki.
Konstanty Radziwiłł, Minister Zdrowia