O obrocie pozaaptecznym i planowanych zmianach w prawie farmaceutycznym mówiła dla Dziennika Bałtyckiego Janina Mańko, była dyrektor Departamentu Farmacji MZ, wiceminister zdrowia i krajowy inspektor farmaceutyczny za rządów Jerzego Buzka.
Dostęp do sprzedawanych tam leków (na stacjach benzynowych i w supermarketach) jest zbyt łatwy. Zapis, który na to pozwala, również ma być zmieniony. Najbardziej potrzebne, tak zwane dyżurne preparaty przeciwbólowe czy przeciwzapalne, nadal będą w tych miejscach dostępne, ale tylko w małych opakowaniach.
Janina Mańko
Uważam też, że powinno się wprowadzić stałe ceny leków w aptekach, tak, by starsi ludzie nie chodzili od apteki do apteki i sprawdzali gdzie lek jest tańszy o złotówkę czy 50 groszy. Bo gra rynkowa powinna się odbywać poza plecami pacjenta, jego nie powinno to interesować, ani obarczać. Jak tylko wejdzie w życie nowe prawo farmaceutyczne, i to trzeba będzie uporządkować. Apteka, której właścicielem będzie farmaceuta, nie będzie dla niego, a dla pacjenta.
Janina Mańko