Z danych przedstawionych przez Pex PharmaSequence wynika, że w lipcu sprzedaż leków wobec poprzedniego miesiąca zwiększyła się o 11 proc. Na horyzoncie widać już "multidemię", która może zapewnić wzrosty sprzedaży.
- sprzedaż leków refundowanych wyniosła 1012,5 mln zł (spadek o 76,7 mln zł, czyli o 7 proc.);
- sprzedaż leków pełnopłatnych wyniosła 689,2 mln zł (spadek o 18,6 mln zł, czyli o 2,6 proc.);
- wartość produktów w sprzedaży odręcznej wyniosła 1 222,2 mln zł (spadek o 0,7 mln zł, czyli o 0,1 proc.).
- sprzedaż leków refundowanych zwiększyła się o 70,4 mln zł (wzrost o 7,5 proc.);
- sprzedaż leków pełnopłatnych zwiększyła się o 59,8 mln zł (wzrost o 9,5 proc.);
- sprzedaż odręczna zwiększyła się o 159,3 mln zł (wzrost o 15 proc.).
- Jeżeli zmagazynowane w trakcie pierwszej fali Covidu produkty nie posłużą do "obsługi" multidemii, to sprzedaż na rynku aptecznym wzrośnie - przewiduje prezes. Wspomina również o konsekwencjach ograniczeń wynikających z utrudnionego dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej. Na ten temat pisaliśmy już na aptekarski.com. Brak lekarzy przyjmujących pacjentów w gabinetach przekłada się pośrednio także na obniżenie rynkowego zapotrzebowania na leki i spadki sprzedaży. Sytuację częściowo tylko poprawiają zwiększone uprawnienia farmaceutów przy wystawianiu recept.
POLECAMY

Co trzeci pacjent z odwołaną wizytą u specjalisty, a tymczasem resort chwali się teleporadami
Znaczna część Polaków ma w czasie epidemii trudności w dostępie do opieki medycznej. Z badań CBOS wynika, że aż 30 proc. pacjentów z powodu epidemii koronawirusa miało odwołaną lub przełożoną wizytę u specjalisty, a 24 proc. u internisty.
Czytaj więcej

Kto się boi koronawirusa? Wyniki badania CBOS
Społeczeństwo coraz mniej poważnie traktuje obostrzenia sanitarne. Rozluźnienie widać nie tylko na plażach i w sklepach, ale też w wynikach badań opinii społecznej, które wskazują na zmniejszające się z miesiąca na miesiąc poczucie zagrożenia epidemicznego.
Czytaj więcej